Google jako poważny gracz na rynku wciąż wprowadza pewne zmiany w swoich zasobach. Ma to na celu polepszenie warunków korzystania lub też jak w przypadku algorytmów Panda i Pingwin zmiany rankingowania wyników wyszukiwań.
Ciągłe zmiany w Google
Na tegorocznej konferencji PubCon poświęconej marketingowi internetowemu przedstawiciele Google czyli Eric Kuan, Fary Illyes oraz Nathan Johns przekazali, iż cały czas wprowadzane są zmiany w obrębie powyższych algorytmów. To, dlatego czasem mogą występować pewne zawirowania takie jak spadki czy wzrosty w wyszukiwarce. Jednak ostatnia oficjalnie potwierdzona aktualizacja Pingwin miała miejsce w zeszłym roku.
Panda i Pingwin – po co?
Przede wszystkim działanie algorytmów wiąże się z nieuczciwością i niską jakością stron, które wypierały te najlepsze. Gorsze strony mogły niegdyś osiągać lepsze wyniki i pozycje poprzez nieuczciwe zagrywki. To właśnie, dlatego stworzono Pandę by unikać takich sytuacji. Strony o oryginalnej i ciekawej treści nie mają się czego obawiać. W przypadku algorytmu Pingwin powodem powstania jest konieczność obniżania pozycji stron, które uzyskały je nieetycznymi metodami.
Jest to na przykład:
-
system wymiany linków
-
zbyt wysokie optymalizowanie strony
-
zbyt duża ilość słów kluczowych w treści
Google stawiają na jakość oraz uczciwość stąd wprowadzanie takich działań jak algorytm Panda czy Pingwin. Ilość stron internetowych wciąż rośnie, dlatego konieczne jest regularne modyfikowanie ich działań. Dlatego też aktualizacja Panda czy Pingwin będą pojawiały się co jakiś czas.
To, że będą wprowadzane zmiany to w domyśle można się tego spodziewać. W końcu nieustannie przecież poprawiają swoje algorytmy
Pingwin już nie jest taki groźny. Obecnie nowy Pingwin postępuje w inny sposób niż wcześniejsze jego wersje, ponieważ nie obniża on pozycji stron po wykryciu spamowych linków do nich prowadzących, a tylko ignoruje takie linki. Panda podobnie postąpić nie może, bo nie może ignorować słabego contentu. Ciekaw jestem jak to wyjdzie.
Komentarze zostały wyłączone.