Strona główna » Publikacje » Pozycjonowanie w 2015 roku

Pozycjonowanie w 2015 roku

seoDziś postanowimy nieco powróżyć. Mamy środek stycznia, więc to dobry czas, aby spojrzeć na to, co może się stać lub już się dzieje w polskim SEO/SEM. Nie będziemy wietrzyć teorii spiskowych – postawimy na obserwację oraz kierunek, jaki poniekąd Google nakłada na nas wszystkich.

 

Koniec z rozliczeniami za pozycję i super ofertami Allegro?

Mimo, że na poczciwym Allegro czy innych podobnych portalach wciąż widuje się oferty pozycjonowania dowolnej frazy za 30 złotych rocznie, jasne jest, że obecnie taki rodzaj pozycjonowania, jak i samego rozliczania odchodzi już w niepamięć (swoją drogą aż dziw bierze, ile osób jeszcze nabiera się na SEO za 30 zł rocznie). Dziś w tej cenie nie da się nawet opłacić marnej jakości wpisu gościnnego na tematycznym blogu, nie wspominając o bardziej ambitnych działaniach SEO.

Rok 2015 będzie upływał pod szyldem jakości. Żadnych spamowych linków, żadnych sztucznych działań – główny nacisk postawimy na tematykę oraz zaciekawianie internautów i potencjalnych klientów. To kosztuje i wymaga czasu, dlatego agencje SEO już od wielu miesięcy (niektóre nawet od lat) wprowadzają nowy sposób rozliczania – stały abonament. Dobrym pomysłem są także opłaty abonamentowe i premie za uzyskane pozycje, które dodatkowo motywują, ale nie stawiają agencji SEO pod ścianą.

Obecne SEO i katalogi/precle – to już nie bangla?

Poniekąd tak i poniekąd nie. Owszem, katalogi dostały dosyć mocno po łapkach, ale umówmy się, ich administratorzy sami ściągnęli na siebie uwagę. Widzieliśmy wiele katalogów podpinanych pod SWL’e lub inne programy wymiany/sprzedaży linków. W 2015 roku nie warto dodawać wpisów do katalogów AA (nie są niemoderowane) i do tych, których admini akceptują wszystko jak leci (zwłaszcza duplikowane wpisy lub anchory typu Opony Warszawa). Nie można jednak całkowicie skreślić katalogów czy precli – te najlepsze nadal świetnie się trzymają i nic nie wskazuje na to, aby to się zmieniło. Katalogować należy z umiarem, głową i tam, gdzie naprawdę warto.

Systemy linkowe odejdą w niepamięć?

Słynna akcja u schyłku 2014 roku z systemem Prolink dała do zrozumienia, że Google nie pozwoli na systemowe manipulowanie i handlowanie linkami. Nie ważne, czy Google dobrało się do systemu manualnie, czy za pomocą skryptu – ważne, że zrobili to skutecznie, karząc zarówno strony sprzedające i emitujące linki, jak i strony linkowane w ten sposób.

Content marketing

Na koniec to, co naszym zdaniem będzie kluczem do sukcesu każdej kampanii w 2015 roku, czyli treści. Publikacja wpisów gościnnych i eksperckich na tematycznych blogach, nie nastawianie się na linki, ale na zainteresowanie internautów – wchodzimy na tory, na które Google próbowało nakierować nas od dawna. I mimo, że pewnie nadal wiele osób będzie krytykować ten styl prowadzenia kampanii SEO, w końcu każdy potwierdzi, że inaczej się po prostu nie da.

Udostępnij wpis:

6 myśli na “Pozycjonowanie w 2015 roku”

  1. Nic dodać nic ująć. Wreszcie SEO idzie w kierunku jakości i wreszcie wykruszą się Ci, którzy od lat psuli rynek marketingu internetowego w Polsce. Niech żyje abonament! 😉

  2. To ja poproszę o zestaw linków do zamówienia u Was w sklepie, który pozwala na wbicie się do TOP10 ze średnio konkurencyjną frazą 😉

  3. Abonament abonamentem, tylko co jak nadal większość klientów którzy pytają o usługę pozycjonowania od razu z góry zaznacza że interesuje ich jedynie płatność za efekt. Można uprzeć się na abonament ale tracić w ten sposób wielu klientów.

  4. Już kilka razy miałem pozycjonowanie z abonamentem w wydawało by się w poważnych firmach. I co ? Słabiutko. Właściwie żadnej odpowiedzialności za efekty. Nieważne jaki efekt, jest jeleń, który zgodził się płacić abonament.
    Jakość kosztuje. Ok. Ale najpierw pokaż tę jakość!!!!

Komentarze zostały wyłączone.